Odkąd jego partnerka Inga Pietrusińska (35 l.) urodziła mu syna Ignasia, Kalisz wygląda na bardzo zmęczonego. Twarz ma opuchniętą, minę zestresowaną, a oczy aż się proszą chociaż o godzinkę snu. A to wszystko najpewniej przez nieprzespane noce i ciągłe wstawanie do synka.
Patrz też: Kalisz uznał syna: na drugie dał mu Ryszard!
Najwidoczniej Kalisz odciąża przy tym swoją partnerkę w zajmowaniu się dzieckiem, bo jak wiemy, jest pierwszym obrońcą praw kobiet. Polityk po trudach nocy wybrał się na kort tenisowy, by tam z dala od domowych obowiązków odprężyć się i odreagować. I wcale się nie dziwimy. W końcu Kalisza czekają kolejne nieprzespane noce...
Zobacz: Urodziła się w pociągu. Kobieta sama odebrała swój poród!