I choć niektórzy politycy Sojuszu - w tym szef SLD Leszek Miller (67 l.) - nie mają nic przeciwko temu, by Kalisz został następcą Bronisława Komorowskiego (61 l.), sam zainteresowany twierdzi, że w tej sprawie nie podjął żadnej decyzji.
- Mnie jest bardzo miło, że odbywa się ta dyskusja, jest pytany Leszek Miller, inni moi koledzy. Tylko, drodzy państwo, dyskusja się toczy obok mnie. Żadnej decyzji nie podjąłem - powiedział Kalisz na antenie Radia Zet.