- Mówiłem o tym od roku 2000. Kiedy AWS zaostrzył ustawę z 1985 roku, to ja uważałem, że to było złe posunięcie. I dzisiaj mamy około 26 tysięcy ludzi w więzieniach, a tylko 400 z nich to są dilerzy, reszta to są ci, którzy mieli małe ilości marihuany - tłumaczy Kalisz.
Przeczytaj koniecznie: Ryszard Kalisz wylatuje z SLD. Ukarany, bo poparł partię Palikota