RMF FM opublikowało fragment dokumentu skierowanego do Krajowej Rady Sądownictwa, w którym można było przeczytać, że sędzia Ryszard Milewski twierdzi, że Jarosław Gowin żądał od niego akt afery sopockiej. Ponoć minister sprawiedliwości interesował się tymi aktami z przyczyn osobistych.
Gowin zareagował bardzo ostro - jeśli takie słowa padły, spotkamy się w sądzie - powiedział.
Podczas posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa o tę sprawę zapytał Milewskiego poseł Ruchu Palikota, Kopyciński.
- Sędzia zaprzeczył by minister sprawiedliwości żądał od niego akt afery sopockiej. I jednocześnie zaprzeczył by kiedykolwiek pisał o tym w wyjaśnieniach dla KRS. Nie chciał odpowiadać na kolejne, szczegółowe pytania - wyjaśnił poseł.