Milewski, mimo że nie był pracownikiem Amber Gold, to został jednym z bohaterów tej afery. Wszystko po tym, jak zadzwonił do niego dziennikarz. Podając się za pracownika Kancelarii Premiera, ustalał z nim terminy posiedzenia dotyczącego zażalenia na areszt szefa spółki Marcina P. (28 l.). Po ujawnieniu prowokacji Milewski został odwołany ze stanowiska prezesa. – Pan prezes Milewski jako sędzia sądu okręgowego jest osobą względnie publiczną. Kojarzę istnienie tej osoby. Natomiast nie ma między nami żadnych relacji o charakterze towarzyskim – zapewniał po ujawnieniu tej dziennikarskiej prowokacji Donald Tusk (55 l.).
I jak tu wierzyć słowom premiera? TVN ujawniła film, na którym widać, że Milewski siedzi na trybunach, oglądając mecz Lechii Gdańsk, bezpośrednio przed Tuskiem. Panowie uśmiechają się do siebie, przybijają piątkę. Jakby byli starymi kumplami! – Czy mówiąc o sitwie panującej w Trójmieście, minister Gowin miał na myśli te relacje między politykami a Ryszardem Milewskim? Jak popatrzymy na te zdjęcia, to odpowiemy sobie na pytanie, dlaczego sędzia tak ochoczo odebrał telefon z Kancelarii Premiera – komentował wczoraj w Sejmie
Mariusz Błaszczak (43 l.), przewodniczący klubu PiS. – Absolutnie nie jest to dowód na znajomość premiera z Ryszardem Milewskim. Każdy, kto był na meczach ligowych wie, jak kibice reagują po tym, gdy ich drużyna strzeli bramkę. Tego typu zarzuty mnie śmieszą – stwierdza
Paweł Olszewski (33 l.), rzecznik prasowy klubu parlamentarnego PO.
I jak tu wierzyć słowom premiera? TVN ujawniła film, na którym widać, że Milewski siedzi na trybunach, oglądając mecz Lechii Gdańsk, bezpośrednio przed Tuskiem. Panowie uśmiechają się do siebie, przybijają piątkę. Jakby byli starymi kumplami! – Czy mówiąc o sitwie panującej w Trójmieście, minister Gowin miał na myśli te relacje między politykami a Ryszardem Milewskim? Jak popatrzymy na te zdjęcia, to odpowiemy sobie na pytanie, dlaczego sędzia tak ochoczo odebrał telefon z Kancelarii Premiera – komentował wczoraj w Sejmie Mariusz Błaszczak (43 l.), przewodniczący klubu PiS. – Absolutnie nie jest to dowód na znajomość premiera z Ryszardem Milewskim. Każdy, kto był na meczach ligowych wie, jak kibice reagują po tym, gdy ich drużyna strzeli bramkę. Tego typu zarzuty mnie śmieszą – stwierdza Paweł Olszewski (33 l.), rzecznik prasowy klubu parlamentarnego PO.
Tymczasem poseł Andrzej Jaworski (42 l.) z PiS twierdzi, że na filmie TVN obok Tuska na trybunach widać także trzech prokuratorów, w tym śledczego zaangażowanego w sprawę Amber Gold.