Rywin zatrzymany

Agenci CBA pojawili się w luksusowej willi Rywina w Konstancinie około 6 rano. Producent był kompletnie zaskoczony. Zdziwienia nagłym zatrzymaniem swojego klienta nie kryje też Piotr Rychłowski, obrońca producenta. - Lew Rywin zawsze był do dyspozycji, więc nie jestem przekonany, czy taka forma zatrzymania była konieczna - mówił. Co konkretnie prokuratura zarzuca Rywinowi? Wiadomo, że chodzi o korumpowanie lekarzy i nakłanianie ich do wystawiania lewych zaświadczeń. Zdaniem CBA to właśnie dzięki fałszywym dokumentom Rywin nie stawiał się m.in. na zarządzonych przez sąd badaniach. Miały one ustalić, czy może odbywać karę dwóch lat więzienia za żądanie 17,5 mln dolarów łapówki od koncernu Agora (wydawca m.in. "Gazety Wyborczej") za załatwienie zmian w ustawie medialnej. Producent warunkowo wyszedł wcześniej na wolność. W więzieniu odsiedział tylko kilkanaście miesięcy.