Za zmiany w finansowaniu emerytur księży w rządzie odpowiada minister administracji i cyfryzacji Michał Boni (58 l.).
- W zeszłym roku wydano z Funduszu Kościelnego 87 milionów złotych na składki księży. Teraz państwo uważa, że ze względu na zmiany w systemie emerytalnym należy usamodzielnić ten model płacenia składki. Będziemy dyskutowali na temat tego, jak kościoły same mogą płacić te składki - stwierdził wczoraj w Radiu Zet minister Boni.
Z kolei najwyżsi hierarchowie Kościoła mają pretensje do rządu, że go lekceważy i swoimi jednostronnymi decyzjami narusza konkordat.
- Przede wszystkim chcę powiedzieć, że decyzja o zmianach w funkcjonowaniu Funduszu Kościelnego została ogłoszona tylko przez rząd, czyli jednostronnie. Został naruszony konkordat i dotychczasowe porozumienia między państwem a Kościołem - mówi w rozmowie z nami współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu abp Sławoj Leszek Głódź (67 l.).
A już 15 marca, na wspólnym posiedzeniu rządu i episkopatu, rząd przedstawi konkretne propozycje związane z usamodzielnieniem opłacania składek przez księży.