Rządowy projekt zakłada między innymi całkowity zakaz palenia w budynkach publicznych. Oznacza to, że palarnie znikną bezpowrotnie ze wszystkich szkół (także wyższych), zakładów pracy, środków transportu, dworców, przystanków, lotnisk, a nawet państwowych teatrów i muzeów.
Również prywatni pracodawcy będą mogli przymusić swoich pracowników do rzucenia palenia - przynajmniej w godzinach pracy. Znowelizowana ustawa zakłada bowiem, że nie będzie już obowiązku wydzielenia palarni. Będzie można uznać, że się nie pali i już.
Palacze będą mogli czuć się swobodniej tylko w restauracjach i pubach, choć i tu będą grupą izolowaną. Właściciele będą zobowiązani do wydzielania specjalnego pomieszczenie, z automatycznie zamykanymi drzwiami.
Rząd pomoże w rzuceniu palenia
2009-04-23
11:30
Donald Tusk i jego ekipa zabrali się za walkę z papierosowym nałogiem. Metody będą drastyczne. Nowelizacja ustawy antynikotynowej zakłada, że miłośnicy "dymka" będą mogli palić praktycznie tylko we własnym mieszkaniu.