Kieronik Wydziału Zwalczania Przestępczości Izby Celnej z Rzeszowa regularnie korzystał z usług agencji towarzyskiej. Niestety, w ostatnim czasie prostytutki dostarczały mu za mało wrażeń.
>>> Graś o celnikach: Jak można donosić na własne państwo?
Podczas ostatniej wizyty w domu publicznym spożył nadmierną ilość alkoholu i zaczął grozić kobietom bronią. Uspokoiła go dopiero stanowcza interwencja ochroniarza. Jak podało Radio Zet, celnik miał aż 2,5 promila alkoholu we krwi. Rzecznik podkarpackiej policji, Paweł Międlar, podał informację, że mężczyzna został zawieszony w czynnościach służbowych.