Ta zbrodnia wstrząsnęła Polską. W nocy z 13 na 14 grudnia ub.r. 18-latkowie przyszli do rodziców Kamila i zaatakowali ich we śnie. Małżeństwo nie miało szans. Kobieta i mężczyzna otrzymali po kilkanaście ciosów nożem. On miał też wydłubane oko i prawie odciętą dłoń. Ona próbowała uciec, ale została dobita na ganku. Sprawcy wpadli i przyznali się do winy.
Zobacz też: Matka Zuzanny M., morderczyni z Rakowisk, zajmuje się badaniami nad... prostytucją sakralną!
Najpewniej jeszcze dziś śledczy skierują wniosek do sądu o umieszczenie ich w szpitalu w celu przeprowadzenia dokładniejszych badań psychiatrycznych. Dokładniejszych, bo ponad tydzień temu trzyosobowe zespoły biegłych psychiatrów i psychologów próbowały już odpowiedzieć na pytanie, czy w chwili popełnienia zbrodni Kamil i Zuzanna byli poczytalni.
- Prokuratura otrzymała już wyniki tych badań. Na ich podstawie biegli nie byli w stanie wypowiedzieć się co do stanu poczytalności podejrzanych i wnioskowali o zarządzenie obserwacji psychiatrycznej trwającej 4 tygodnie - tłumaczy prok. Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Gdzie i kiedy odbędą się badania, zdecyduje Sąd Okręgowy w Lublinie.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail