Po niedzielnej bijatyce na gdyńskiej plaży policja zatrzymała jednego Meksykanina (za którego poręczył konsul honorowy Meksyku) oraz dwóch Polaków. Usłyszeli oni zarzuty pobicia oraz udziału w zbiegowisku. Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia.
O podejrzanych wiadomo na razie tyle, że obaj pochodzą ze Śląska, jeden ma 25 lat, drugi - 33 lata. Policja ustaliła także tożsamość kolejnego mężczyzny podejrzanego o udział w bijatyce.
- To 29-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej - mówi Michał Sienkiewicz stacji TVN24.
Mężczyzna jest w tej chwili konwojowany z Katowic do Gdyni. Powinien dotrzeć na Pomorze w ciągu kilku godzin. Prawdopodobnie usłyszy takie same zarzuty jak dwóch mężczyzn zatrzymanych wcześniej po bijatyce w Gdyni.
>>> Gdynia. Kibole zaatakowali marynarzy
Prokuratura ustaliła, że prowokatorami zajścia byli kibice Ruchu Chorzów:
- Stroną atakującą byli kibice Ruchu Chorzów, tzn. obywatele polscy. Natomiast osobami pokrzywdzonymi byli obywatele Meksyku – mówił w poniedziałek Witold Niesiołowski, prokurator rejonowy w Gdyni w rozmowie z TVN24.