W Radomiu stoi pierwszy w Polsce pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich, dlatego to właśnie tam przyjechał z wizytą Micheil Saakaszwilli, czytamy w serwisie gazeta.pl. Chciał w ten sposób podziękować za wsparcie jakim Lech Kaczyński obdarzył Gruzję w czasie konfliktu z Rosją:
„Przybyłem tu złożyć hołd i upamiętnić mojego przyjaciela Lecha Kaczyńskiego i jego cudowną żonę Marię. Łączyła nas rzadka w świecie politycznym osobista więź” podkreślił Saakaszwilli.
Saakaszwilli o Kaczyńskim: "Stał dumny i wyprostowany, gdy kule latały wokół"
W bardzo miłych słowach wspominał przylot Kaczyńskiego do Tbilisi i jego bohaterską postawę: „Rosjanie ostrzegali, że zestrzelą ich samolot, jeśli przylecą do Gruzji, a prezydent Kaczyński podjął ryzyko i zdecydował o lądowaniu. Chciał nie tylko ocalić mój kraj, ale też pokazać honor Polski, która wtedy reprezentowała honor całej Europy” zaznaczył były prezydent Gruzji. Przypomnijmy, że w czasie wizyty w Gruzji w kierunku m.in. Kaczyńskiego padły strzały.
Tamte chwile Saakaszwilli wspominał w Radomiu pod pomnikiem Kaczyńskich z ogromnym wzruszeniem, bardzo dokładnie je pamięta:
„Lech Kaczyński jako jedyny stał dumny i wyprostowany, gdy kule latały wokół. Miał na twarzy wyraz godności i odwagi” mówił w niedzielę były prezydent Gruzji. Podkreślił też, że obecnie, w czasie ostrego konfliktu Rosji i Ukrainy potrzeba ludzi z taką odwagą jaką miał Lech Kaczyński.
Czytaj: Donald Tusk złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej