Nagle ekran, na którym wcześniej widać było jedynie slajdy prezentacji dr. Gajewskiego, zaroił się od wielu prób połączeń. Co gorsza, niektórzy chętni ustawili sobie zdecydowanie niecenzuralne nazwy użytkowników.
Reakcja pracowników technicznych była natychmiastowa. Przez kilka minut oglądaliśmy gorączkowe próby kasowania wciąż pojawiających się połączeń. Niestety, internauci nie zamierzali się poddać. Miejsce każdej odrzuconej rozmowy zajmowała nowa i tak aż do końca prezentacji dr. Gajewskiego.
PRZECZYTAJ: Zespół Laska: Dowód na zamach w Smoleńsku sfałszowany!
Po tej wpadce wydawać by się mogło, że rozmowy z kolejnymi ekspertami wykonane będą już przy pomocy konta niepublicznego, ale niestety... nikt nie wpadł na takie proste rozwiązanie. Problemy trwały, a pomysłowość internautów w wymyślaniu loginów rosła z minuty na minutę.
Wśród dzwoniących pojawili się nawet Władimir Putin, goguś i pewien obywatel, który chciał robić nieprzyzwoite rzeczy z premierem i prezydentem...
I choć pewnie według organizatorów konferencja nie była udana, to internauci na pewno byli innego zdania.
Zobacz: