Klawisze w katowickim więzieniu czekają na byłych zomowców skazanych za pacyfikację kopalń "Wujek" i "Manifest Lipcowy". W 1981 roku w pierwszej kopalni zginęło od kul 10 górników, w drugiej postrzelonych zostało czterech. Po latach byłych zomowców dopadła ręka sprawiedliwości. Ponad tydzień temu do aresztu powinno się zgłosić 12 z nich. Niestety, pojawiło się tylko pięciu, szósty zmarł dzień wcześniej. Trójka kolejnych przedstawiła sądowi świadectwa o złym stanie zdrowia. Pozostało trzech i ci zostaną doprowadzeni za kratki siłą. Są to Józef Rak, Bonifacy Warecki i Antoni Nicz. Jeśli będą się ukrywać, zostaną za nimi wysłane listy gończe. Wszyscy proszą sąd o odroczenie kary.
Sąd kazał schwytać i uwięzić byłych zomowców z Wujka
2008-09-18
4:00
Po skazującym wyroku nie stawili się w areszcie, ale nie unikną kary...