Jeśli wyrok sądu uprawomocni się, to Jacek K. wyjdzie na wolność już 11 sierpnia, po 6 miesiącach aresztu (choć prokuratorzy z Gdańska chcieli go widzieć za kratkami do 11 listopada). Badający sprawę mordu śledczy odkryli, że przyjaciel Krzysztofa zapisał w notesie, gdzie gangsterzy go przetrzymują i jak się czuje. Obrońcy Jacka K. upierają się jednak, że informacje pochodziły od jasnowidzów.
Sąd nie ma na niego żadnych dowodów
2009-08-05
7:00
Najprawdopodobniej sprzedał Krzysztofa Olewnika (†27 l.) mordercom i wywinie się od kary! Sąd Okręgowy w Płocku zdecydował, by wypuścić z aresztu Jacka K., bo nie ma wystarczających dowodów, że brał udział w uprowadzeniu swojego kolegi.