Mariusz Fras (39 l.), adwokat z Katowic, w 2007 r. odmówił zapłacenia za przejazd rozkopaną trasą. Wtedy ochroniarze zatrzymali go siłą, do czasu przyjazdu policji. Zdenerwowany adwokat pozwał zarządców autostrady A4 - spółkę Stalexport Autostrada Małopolska i Stalexport Transroute Autostrada. I wygrał.
Katowicki sąd uznał rację mężczyzny i nakazał firmie przeprosić go w jednej z ogólnopolskich gazet oraz zapłacić 20 tys. zł na rzecz Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko".
Patrz też: Warszawa, Wrocław i Bruksela - najbardziej zakorkowane miasta w Europie