Jakiś czas temu zszokowani Polacy mogli zobaczyć w "Super Expressie" byłego komunistycznego generała, jak w doskonałej formie bawi się ze swoim pieseczkiem. Szok brał się z tego, że sądowi biegli uznali, że Kiszczak to schorowany, otępiały starzec, który nie jest zdolny do stawienia się w sądzie i odpowiedzenia za zbrodnie stanu wojennego, w tym za brutalną pacyfikację kopalni "Wujek" w Katowicach, podczas której zamordowanych zostało 9 górników.
Kiszczak zostanie ponownie przebadany, wniosek złożył IPN
Wydawało się, że rodziny ofiar nigdy nie doczekają się sprawiedliwości. Jednak po naszej publikacji sprawą zajął się Instytut Pamięci Narodowej, który złożył wniosek o ponowne przebadanie Kiszczaka. Wczoraj sąd w Warszawie przyznał, że należy to zrobić.
Teraz lekarze z Akademii Medycznej w Gdańsku mają czas do 15 września, aby ustalić, czy komunistyczny generał jest w stanie odpowiadać przed sądem. Jeśli tak się stanie, proces Kiszczaka zostanie wznowiony.
- Cieszę się z takiej decyzji sądu apelacyjnego. Dzięki "Super Expressowi" Kiszczak może w końcu odpowie za stan wojenny i kopalnię "Wujek" - mówił tuż po decyzji sądu prokurator Bogusław Czerwiński z IPN.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Zbrodniarz generał Kiszczak relaksuje się przed rozprawą