Do tej pory Krzysztof Gospodarek (60 l.), syn Villas, nie może być pewny tego, czy po wyjściu z więzienia Elżbieta B. nie wtargnie znów do domu w Lewinie. Mimo iż jest on teraz w jego rękach, to B. wciąż rości sobie do niego prawa. Jest jednak gotowa zrezygnować z tego, gdy Gospodarek zapłaci jej 80 tys. zł za jej nakłady na utrzymanie domu. Sąd nie podjął ostatecznej decyzji i następny termin rozprawy wyznaczył na wrzesień.
Drugi proces o znęcanie się na Villas również będzie się jeszcze toczył. Elżebieta B. odsiaduje w tej chwili wyrok 10 miesięcy za nieudzielenie pomocy konającej gwieździe, ale prokuratura i syn uważają, że powinna być skazana za maltretowanie diwy.
- Moja klientka nie przyznaje się do winy - usłyszeliśmy od adwokata B., Arkadiusza Świta.
Elżbiecie B. grozi pięć lat więzienia.
Zobacz: Piękna nauczycielka miała romans z 13-latkiem. Uprawiali seks niemal codziennie [ZDJĘCIA]