Sakiewicz: ZAGADKA ŚMIERCI LEPPERA kryje się w jego notesach - ZAPIS ROZMÓW

2011-08-10 13:53

Andrzej Lepper (†57 l.) zostawił po sobie niewygodne dla wielu ludzi zapiski. Jak wynika z relacji Tomasza Sakiewicza (44 l.), redaktora naczelnego "Gazety Polskiej", Lepper zanotował wiele rzeczy na temat afery gruntowej w specjalnym notesie, który był zdeponowany w siedzibie Samoobrony. Co jeszcze zapisał?

Lepper miał osobiście opowiedzieć Sakiewiczowi o notesach podczas ich spotkania w październiku zeszłego roku w warszawskich Łazienkach. Sam o to spotkanie zabiegał, bo miał - wedle relacji naczelnego "GP" - liczyć, że ten skontaktuje go z Jarosławem Kaczyńskim (62 l.). Również podczas tego spotkania miał wyjawić, że obawia się o swoje życie.

Sakiewicz nagrał całą rozmowę i nagranie przekazał prokuraturze, której o wszystkim opowiedział jeszcze w sobotę, zaraz po śmierci szefa Samoobrony. Nagranie badają teraz biegli. Część zapisu z tej rozmowy "GP" ujawniła wczoraj.

Zapis rozmowy Andrzej Lepper: - (…...) mówił mi, że ma pan dojście do Jarosława.

Tomasz Sakiewicz: - Wiadomo, że dziennikarze wszystkich znają. Jedni mnie bardziej lubią, drudzy mniej. No, dobrze, ale po co to panu? Przecież pan ich nie lubi.

Andrzej Lepper: - (...…) widzi pan, co wyprawiają koło mnie.

Tomasz Sakiewicz: - Nie rozumiem pana intencji, przecież pan sam dostarcza na siebie materiał.

Andrzej Lepper: - Nie na siebie.

Tomasz Sakiewicz: - A na kogo?

Andrzej Lepper: - (...…) To poszło od K... (nazwisko wykropkowane przez redakcję "GP").

Tomasz Sakiewicz: - Ja to wiedziałem od początku akurat. (...…) Widzi pan, to jest niezwykle ciekawe i to jest rzeczywiście wartościowe, a nawet powiedziałbym, że zrobiłby pan coś dobrego dla społeczeństwa, gdyby pan o tym powiedział, tylko dlaczego pan to mówi? No bo oni dzisiaj niczego panu nie załatwią, oni są passé. (…...) Czy pan chce im pomóc, czy pan chce, żeby się o tym głośno zrobiło?

Andrzej Lepper: - Pomóc.

Tomasz Sakiewicz: - Ale czy są na to jakieś dowody? Czy oprócz tego, że byłoby pana świadectwo, jest coś, co pomogłoby jeszcze to wyjaśnić?

Andrzej Lepper: - Są.

Tomasz Sakiewicz: - Ja nie mówiłem (…...) o naszym spotkaniu. Najpierw chciałem się dowiedzieć, o co chodzi, tym bardziej że mnie to interesuje jako dziennikarza. Oczywiście, póki pan będzie chciał, żeby to było w tajemnicy, to etyka nakazuje mi, żeby to było w tajemnicy. Jak kiedyś będzie możliwość opublikowania tego, to bardzo chętnie (...…).

Andrzej Lepper: (…...)

Tomasz Sakiewicz: - Czemu K.... chciał pana uprzedzać? Chodziło o interesy (...…) czy byliście kumplami?

Andrzej Lepper: - Dziwny był (…).

Tomasz Sakiewicz: - Rozumiem. (...…) To, że to dziwny człowiek, to myśmy o tym pisali. To, że wyście się znali, to było dla nas zaskoczenie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają