Lepper miał osobiście opowiedzieć Sakiewiczowi o notesach podczas ich spotkania w październiku zeszłego roku w warszawskich Łazienkach. Sam o to spotkanie zabiegał, bo miał - wedle relacji naczelnego "GP" - liczyć, że ten skontaktuje go z Jarosławem Kaczyńskim (62 l.). Również podczas tego spotkania miał wyjawić, że obawia się o swoje życie.
Sakiewicz nagrał całą rozmowę i nagranie przekazał prokuraturze, której o wszystkim opowiedział jeszcze w sobotę, zaraz po śmierci szefa Samoobrony. Nagranie badają teraz biegli. Część zapisu z tej rozmowy "GP" ujawniła wczoraj.
Zapis rozmowy Andrzej Lepper: - ( ...) mówił mi, że ma pan dojście do Jarosława.
Tomasz Sakiewicz: - Wiadomo, że dziennikarze wszystkich znają. Jedni mnie bardziej lubią, drudzy mniej. No, dobrze, ale po co to panu? Przecież pan ich nie lubi.
Andrzej Lepper: - (... ) widzi pan, co wyprawiają koło mnie.
Tomasz Sakiewicz: - Nie rozumiem pana intencji, przecież pan sam dostarcza na siebie materiał.
Andrzej Lepper: - Nie na siebie.
Tomasz Sakiewicz: - A na kogo?
Andrzej Lepper: - (... ) To poszło od K... (nazwisko wykropkowane przez redakcję "GP").
Tomasz Sakiewicz: - Ja to wiedziałem od początku akurat. (... ) Widzi pan, to jest niezwykle ciekawe i to jest rzeczywiście wartościowe, a nawet powiedziałbym, że zrobiłby pan coś dobrego dla społeczeństwa, gdyby pan o tym powiedział, tylko dlaczego pan to mówi? No bo oni dzisiaj niczego panu nie załatwią, oni są passé. ( ...) Czy pan chce im pomóc, czy pan chce, żeby się o tym głośno zrobiło?
Andrzej Lepper: - Pomóc.
Tomasz Sakiewicz: - Ale czy są na to jakieś dowody? Czy oprócz tego, że byłoby pana świadectwo, jest coś, co pomogłoby jeszcze to wyjaśnić?
Andrzej Lepper: - Są.
Tomasz Sakiewicz: - Ja nie mówiłem ( ...) o naszym spotkaniu. Najpierw chciałem się dowiedzieć, o co chodzi, tym bardziej że mnie to interesuje jako dziennikarza. Oczywiście, póki pan będzie chciał, żeby to było w tajemnicy, to etyka nakazuje mi, żeby to było w tajemnicy. Jak kiedyś będzie możliwość opublikowania tego, to bardzo chętnie (... ).
Andrzej Lepper: ( ...)
Tomasz Sakiewicz: - Czemu K.... chciał pana uprzedzać? Chodziło o interesy (... ) czy byliście kumplami?
Andrzej Lepper: - Dziwny był ( ).
Tomasz Sakiewicz: - Rozumiem. (... ) To, że to dziwny człowiek, to myśmy o tym pisali. To, że wyście się znali, to było dla nas zaskoczenie.