Sam pokonał czterech bandziorów

2009-12-22 20:47

Może Łukasz Adamczyk (22 l.) z Opola Lubelskiego z wyglądu nie przypomina gladiatora, ale odwagi mu nie brakuje! Mężczyzna rzucił się na uzbrojonych bandytów, którzy chcieli obrabować stację paliw, na której pracuje.

- Później się okazało, że to była atrapa pistoletu - wzrusza ramionami, jakby stawienie czoła bandytom było najnormalniejszą rzeczą w świecie. Ale w chwili, gdy kilku rabusiów w kominiarkach weszło do stacji paliw w Kolczynie (woj. lubelskie), na pewno o tym nie wiedział.

Mijała druga w nocy, gdy zobaczył zamaskowane postaci. - Dawaj kasę - wycedził jeden ze zbirów, przykładając mu pistolet do głowy. Pan Łukasz ani myślał odpuszczać bandziorom. Mężczyzna wyrwał napastnikowi pistolet z ręki i ruszył na niego.

- Wyp... ale już! - ryczał, a przerażeni napastnicy zaczęli uciekać. Policjanci zatrzymali Daniela K. (18 l.), Grzegorza S. (22 l.), Kamila G. (19 l.) i Kamila O. (19 l.), którzy mają na swoim koncie również napady na sklepy spożywcze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają