Samolot roztrzaskał się w lesie

2009-09-12 7:00

Nie mogli przeżyć tej katastrofy. Pilot i pasażerka małego samolotu "Piper" zginęli na miejscu, gdy maszyna runęła na wierzchołki drzew w środku lasu, niedaleko miejscowości Pastewnik (woj. dolnośląskie).

Awionetka leciała z Mielca do Jeleniej Góry. Gdy wzbiła się w powietrze, nagle popsuły się warunki atmosferyczne. Na niebie pojawiła się gęsta mgła, która ograniczała do minimum widoczność. Pilot nie zdołał zapanować nad maszyną, która zawisła na drzewie. Prowadząca dochodzenie policja podejrzewa, że właśnie zła pogoda była przyczyną katastrofy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają