21-letni pilot, cały i zdrowy, wyszedł z awionetki i od razu podbiegł do kierowcy auta, o którego dach zawadziła maszyna. Mężczyzna długo nie mógł się otrząsnąć z szoku, ale na szczęście nic mu się nie stało. Debiutujący za sterami samolotu pilot wystartował z lotniska w San José i już po chwili stwierdził awarię silników. Nie wpadł jednak w panikę i spokojnie zaparkował awionetkę na głównej ulicy miasta wśród rozpędzonych pojazdów.
Samolot wylądował na ruchliwej ulicy
2009-05-18
7:00
Mrożące krew w żyłach chwile przeżyli mieszkańcy stolicy Kostaryki. W środku dnia w centrum San Jose wylądował turystyczny samolot.