To już ostatnia prosta w walce o najwyższy urząd w państwie. W sobotę w Katowicach spotkanie z liderami związkowymi, w niedzielę w telewizji ważna debata prezydencka, więc Andrzej Duda nie mógł sobie pozwolić na huczne świętowanie przypadających w sobotę swoich czterdziestych trzecich urodzin. Dlatego na skromne przyjęcie z rodzicami i żoną znalazł czas tylko w piątek wieczorem. Przyjechał do swojego rodzinnego domu do Krakowa, gdzie czekały na niego tort i urodzinowe życzenia od najbliższych. Możemy się domyślać, że wszyscy życzyli Dudzie jednego: zwycięstwa w drugiej turze z Bronisławem Komorowskim. - Modlę się, żeby Andrzej miał siły i mądrość na drugą turę i wygrał w niej z urzędującym prezydentem - mówił nam niedawno Jan Tadeusz Duda (66 l.), ojciec kandydata na prezydenta. Andrzej Duda mógł liczyć tego dnia na internautów, którzy w sieci zasypywali go licznymi życzeniami. Zdecydowana większość z nich dotyczyła oczywiście wyborów. "Na tydzień przed II turą życzyć mogę wygranej". "Życzę Panu, aby nie zawiódł Pan pokładanych w Panu nadziei. Wierzą w Pana rozczarowani Polacy", pisali internauci.
Zobacz: Komorowski dzwoni po wsparcie, czyli dziwna akcja "Telefon do przyjaciela"