Kiedy na 10 minut przed końcem Norambuena wyleciał z boiska, wydawało się, że wrocławianie wreszcie wykorzystają przewagę. Nie wykorzystali.
Najbliżej szczęścia był Cristian Omar Diaz. Sprowadzony do Śląska latem Argentyńczyk trafił w poprzeczkę. Bohaterem "Jagi" jest bramkarz Grzegorz Sandomierski, który bronił fenomenalnie i w ostatnich minutach uratował zespół przed porażką.