Okazuje się, że polityczne doświadczenie, staż parlamentarny i ekonomiczne wykształcenie to niejedyne atuty byłej pani polityk. Jak sama mówi, ważna jest także uroda, o którą trzeba regularnie dbać.
- Często chodzę na basen czy do spa. Dbam o siebie i swoje zdrowie. Odkąd pamiętam, uwielbiałam też biegać po górach, które miałam na wyciągnięcie ręki, mieszkając w Jeleniej Górze - mówi w rozmowie z "SE" piękność z Samoobrony.
Patrz też: Brudziński ostrzega: Postawimy Tuska przed Trybunałem Stanu jak wygramy wybory
Co dziwne, jak dotąd żadna partia o Sandrę się nie upomniała. - O polityce myślę ciągle. To coś, czemu poświęciłam dużą część życia. Ale póki co idą święta i to na nich się teraz skupiam. Na politykowanie przyjdzie jeszcze czas - mówi tajemniczo.