Grzegorz Schetyna przekonuje, że w PO wszystko jest w najlepszym porządku. Kłótni nie było i... nie będzie. Skąd zatem jego stanowcza wypowiedź, dotycząca reakcji rządu na raport MAK? Ta wynikała z „oczekiwania społecznego na błyskawiczną polską odpowiedź na tezy przedstawione w raporcie”. Tak przynajmniej twierdził marszałek Sejmu w rozmowie z TVP info.
Przeczytaj koniecznie: Schetyna przeciw Tuskowi. Marszałek Sejmu oskarża rząd o późną reakcję na raport MAK
Ubiegło tygodniowa wypowiedź Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że reakcja rządu na raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego "była spóźniona w tym sensie, że nie było polskiej odpowiedzi w tym samym dniu", wywołała spore zamieszanie. Publicyści odczytali ją jako wyraźny rozłam na linii Tusk–Schetyna.
- Być może różniliśmy się z premierem w kwestii oceny tej sytuacji, ale też nie sądzę. Nawet jeśli są różnice, to zostały one oczywiście wyolbrzymione i myślę, że tak wielu zależy na tym, żeby pokazać, że różnice są - podsumował Grzegorz Schetyna.
Patrz też: Kopacz: Marszałek Schetyna to taki twardziel, uciekł pod skrzydełka Kaczyńskiego