- Premier ma doświadczenia dziennikarskie i dobre, lekkie pióro. Przeczytałem to z zainteresowaniem. Szczególnie że podsumowanie tych blisko czterech lat wygląda imponująco - stwierdził, nie szczędząc komplementów, Schetyna.
Przeczytaj koniecznie: Prof. Smolar: Kaczyński jest niebezpieczny dla Polski, rząd Tuska nie zrobił nam kuku
Zdaniem ekspertów ta wypowiedź świadczy o wciąż istniejącym konflikcie pomiędzy dwiema najważniejszymi osobami w Platformie. - To ewidentna ironia. Marszałek został ostatnio mocno zdyscyplinowany za krytykę premiera, więc teraz postanowił zrobić to dużo bardziej subtelnie - mówi "Super Expressowi" dr Tomasz Teluk, politolog. Jego zdaniem wyznanie to przypomina legendarną scenę z filmu "Miś" Stanisława Barei. - Tam Jarząbek Wacław wychwalał pod niebiosa prezesa klubu sportowego. Tu równie ironicznie wypowiada się Schetyna. To bardzo dwuznaczna wypowiedź. Tyle lukru już dawno nie słyszałem - twierdzi dr Teluk, podkreślając, że konflikt w PO nie został załagodzony, a jedynie ukryty. - Stąd takie słowa uznania, które w gruncie rzeczy mogą być zwykłym szyderstwem - ocenia ekspert.