Sytuacja w resorcie Schetyny jest teraz wyjątkowo napięta. Po pierwsze trawa wojna nerwów z BBNem. Po drugie dymisja zaufanego człowieka szefa MSWiA trafił już na biurko i jak twierdzą informatorzy „Dziennika” została przyjęta „bez mrugnięcia okiem”.
Dlaczego wiceszef resortu i szef Rządowego Centrum Bezpieczeństwa rezygnuje ze stanowiska? To wciąż pozostaje zagadką. Wiadomo jedynie, że w ministerstwie zostanie do września. Później Grzegorz Schetyna będzie musiał szukać zastępcy Podolskiego.
„Dziennik” pisze również, że w RCB panuje teraz ogromne zamieszanie. Urzędnicy zastanawiają się kto będzie teraz szefował Centrum i z jakiego klucza zostanie dobrany – politycznego, czy kompetencyjnego.
- Niedobrze, że odchodzi ktoś, kto to organizował. Są obawy o to, kto będzie następcą Podolskiego, czy fachowiec czy polityk - mówi "Dziennikowi" osoba związana z tą instytucją.
Schetyna straci zaufanego człowieka
2009-08-21
18:21
Jesienią w resorcie Grzegorza Schetyny dojdzie prawdopodobnie do ważnej roszady personalnej. Jak dowiedział się „Dziennik”, do dymisji podał się wiceszef MSWiA Antoni Podolski – w resorcie zostanie tylko do września.