Potwór bestialsko zakatował Polkę tydzień temu. Jej zmasakrowane ciało znalazła pokojówka w łazience luksusowego hotelu Bristol w Paryżu.
Od razu podejrzenia policji padły na Griffina, z którym Polka prawdopodobnie spędziła noc w luksusowym hotelu. Morderca bezczelnie wysyłał z ukrycia e-maile swoim znajomym, w których tłumaczył, że to Kinga sprowokowała go do zbrodni.
Przyjaciółce wysłał zdjęcie swojej zakrwawionej twarzy, które miało dowieść tego, że to Kinga rzuciła się na niego, a on się jedynie bronił. Morderca łgał też, że to Kinga wszczęła awanturę, atakując go paralizatorem.