Znowu wsiadł za kierownicę po pijanemu? To Grzegorz B. (?41 l.), skazany za jazdę pod wpływem alkoholu na 10 miesięcy więzienia, we wtorek wieczorem doprowadził do śmiertelnego wypadku.
Grzegorz B. za nic miał wyrok sądu z czerwca 2010 roku. Nie stawił się do odbycia kary i dlatego był ścigany listem gończym, ale dalej szalał autem. To musiało skończyć się tragedią. We wtorek wieczorem na stacji benzynowej we Władysławowie ukradł paliwo i uciekał z olbrzymią prędkością. Kiedy w pościg za volvo, które prowadził, ruszył policyjny radiowóz, w Rekowie Dolnym (woj. pomorskie) Grzegorz B. nagle wyjechał na przeciwległy pas ruchu. Czołowo uderzył w smarta. Siła uderzenia zmiażdżyła niewielki samochód. Grzegorz B. zginął na miejscu, ale zabił też pasażerkę, którą wiózł, oraz kierowcę smarta. Trzy kolejne osoby zostały ranne.
Zobacz też: Pijany ojciec PRZYDUSIŁ NOWORODKA w łóżku?! TRAGEDIA w Kolbuszowej na Podkarpaciu
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail