Kiedy poseł Robert Biedroń (36 l.) referował stanowisko Ruchu Palikota w sprawie ustawy, na sali zrobiło się nagle bardzo wesoło. Pan poseł nawoływał, aby traktować związki ze zwierzętami jako "partnerskie". Na co nie wytrzymał poseł PiS Marek Suski (54 l.) i wypalił: "Byle nie związki partnerskie!". Nawiązał tym samym do orientacji seksualnej Biedronia i postulowanych przez homoseksualistów związków partnerskich.
Polityk PiS tłumaczył potem, że żart miał nawiązywać do zoofilii. Czym zdenerwował Biedronia. - Porównywanie związków partnerskich, z którymi jestem kojarzony, do związku zoofilii jest skandaliczne - grzmiał, po czym wyraźnie zdenerwowany wyszedł z sali. Nam powiedział, że zaprosi Suskiego na szkolenie z tolerancji. - Muszę sprawić, aby poseł Suski wybił sobie z głowy swoje uprzedzenia - mówi Biedroń.