SEJM PO WAKACJACH: Posłowie wrócili do pracy

2012-08-30 12:35

Wypełniona po brzegi sala sejmowa, gwar, zamieszanie – polscy parlamentarzyści w końcu wrócili do pracy po ponadmiesięcznej przerwie. Ale nie łudźmy się. Nie napracowali się! Po zaledwie kilkunastu minutach posłowie zaczęli… masowo opuszczać salę posiedzeń. Jak widać, sam urlop był dla nich wyczerpujący.

Środa. Zbliża się godzina 9. Do sali posiedzeń w Sejmie wchodzą tłumy polityków. Wszyscy wypoczęci po ponadmiesięcznym urlopie. Czas na pracę! Dla narodu! Ale ta praca nie trwała długo. Posłowie szybko zaczęli wychodzić, a po godzinie sala świeciła pustkami. W środku została tylko garstka parlamentarzystów debatujących nad zmianami w świadczeniach rodzinnych.

Jedną z nielicznych była posłanka PO z Katowic Ewa Kołodziej (34 l.).

– Lubię swoją pracę, a temat, który był akurat omawiany, dotyczył mojej komisji i ustawy o świadczeniach rodzinnych, konkretnie becikowego – mówi posłanka.

Co z resztą polityków? Część z nich poszła na komisje, które odbywały się w tym czasie. A pozostali po prostu zniknęli...

Z mównicy niemal do pustej sali przemawiała posłanka PO Magdalena Kochan (62 l.). – Nie jestem zdziwiona ani obrażona. To jest norma w naszej pracy. Sejm, obradując 3 lub 4 dni w tygodniu, obraduje głównie w komisjach, które odbywają się poza plenarną salą – broni swoich kolegów Magdalena Kochan.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki