Maria B. (+69 l.) targnęła się na życie dwa miesiące po zwolnieniu jej z pracy. – Pracowałyśmy razem przez 20 lat. Praca była dla niej wszystkim – mówi w rozmowie z fakt.pl Marzena Drewniacka, koleżanka Marii z MZ. Zdaniem Drewniackiej i innych współpracownic zmarłej "potraktowano ją jak śmiecia". – Majka (tak na panią Marię mówiły koleżanki - przyp. red.) błagała dyrektora, żeby jej nie zwalniał jeszcze przez pół roku, bo ma do spłacenia kredyt i może nawet zostać woźną – wspomina przyjaciółka kobiety. Po tajemniczej śmierci Marii B., Joanna Koczaj-Dyrda, główny specjalista w Wydziale Kontroli Departamentu Ubezpieczenia Zdrowotnego, wysłała do wszystkich urzędników e-mail, którego fragment brzmiał: "Ostatnie zgony pracowników z powodu nękania (dla niezorientowanych: sekretarka, która popełniła samobójstwo) oraz liczne przypadki ciężkiego rozstroju zdrowia powinny nam wszystkim dać do myślenia." Niestety, ani minister zdrowia, ani nikt inny nie zareagował w sprawie podejrzeń o mobbing w resorcie.

i
Sekretarka z Ministerstwa Zdrowia popełniła samobójstwo, bo była nękana w pracy?
2015-04-16
16:00
Głośna afera związana z mobbingiem, jaki ponoć miał miejsce w Ministerstwie Zdrowia, sprawiła, że kolejne osoby przerwały milczenie. W maju ubiegłego roku sekretarka jednego z wiceministrów zdrowia popełniła samobójstwo. Jej współpracownice twierdzą, że Maria B. (+69 l.) zabiła się przez pracę.