Ona zmysłowo tańczyła w nocnych klubach i marzyły o niej tysiące mężczyzn. Jego jako króla polskiego seksbiznesu znała cała Polska. Ich miłość była gorąca i czuła, a choć romans zakończył się dziesięć lat temu, piękna tancerka pozostała przyjaciółką Czarka Mończyka (+ 60 l.). Bo chociaż świat widział w nim tylko playboya, dla którego liczą się wyłącznie szalony seks i pieniądze, ona wiedziała, że prawda jest inna...
>>> Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym. Skandaliczny serial z Cezarym Mończykiem
- Z Czarkiem łączyła mnie wyjątkowa więź - wyznaje Ilona. - Jaki był? Wrażliwy, czuły, opiekuńczy, uczynny. Doskonały ojciec. Jego chore serce było bardzo pojemne. Kochał moją mamę, byłą żonę, jej rodziców, nawet mnie, choć nasz związek się zakończył, swoją dziewczynę - wylicza.
Nie kryje, że Cezary kochał życie i chciał go używać, nie patrząc na innych. - On działał na pokaz, by wzbudzić zainteresowanie, by bulwersować - tłumaczy Ilona. - Miał taką dewizę: "Nieważne jak, ważne, żeby mówili". Nie słuchał przestróg. Ale wewnątrz był cały czas tym samym Czarkiem, którego poznałam. Był po prostu wspaniałym mężczyzną - kończy piękna tancerka.