Jego zdaniem winne jest PiS, które skrytykowało ją na posiedzeniu klubu. - Po spotkaniu ze mną, które trwało od godz. 9.15 do 9.25, pani poseł Kempa była obecna również na swoim spotkaniu klubowym.
Podczas tego spotkania jej zabiegi o uzyskanie jakiejś funkcji w partii albo klubie zostały skwitowane mocną krytyką. Ponoć dlatego, że nie daje sobie rady w pracach komisji hazardowej - stwierdził Sekuła w wywiadzie dla "Polski", podkreślając jednak, że są to jedynie przypuszczenia.