Prawdopodobnie już dzisiaj Donald Tusk poda swój gabinet do dymisji. - Prezydent Komorowski przyjmie tę dymisję w czwartek po południu, a potem będzie chciał rozmawiać z kandydatką koalicji na premiera Ewą Kopacz - wyjaśniła wczoraj Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa prezydenckiego biura prasowego. Jednak taki wybór koalicji nie wszystkim w Platformie się podoba.
- Co do Ewy Kopacz to nie chciałbym, żeby była szefem rządu, i nie widzę jej też w roli szefa partii. Według mnie przewodniczącym PO powinien zostać Bogdan Zdrojewski (57 l.), który jest człowiekiem spokoju, opanowanym, ma też piękną kartę opozycyjną. Myślę, że sprawdziłby się w tej roli bardzo dobrze - mówi Rulewski. Zdecydowanie krytykuje także Donalda Tuska, który 1 grudnia obejmie stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej.
- Trochę przykre, że Tusk porzucił Polskę i wyborców i wybrał Brukselę. Tu jest tyle nierozwiązanych problemów, m.in. ochrona zdrowia, marne emerytury, problem drogich leków, na które nie stać emerytów, a on wybrał szefa Rady Europejskiej. Jego ostatnie wystąpienie w Sejmie i te 36 zł dla emerytów nic nie rozwiązuje!
To jest zły pomysł. Przy okazji Tusk, emigrując, będzie miał też niezłą emeryturę, czyli około 20 tys. zł. No, ale takie są unijne standardy... Wiem jedno: tu w Polsce byłby bardziej potrzebny - dodaje Rulewski.
Zobacz też: Tusk UCIEKNIE DO BRUKSELI przed porażką z Kaczyńskim? Dogadał sie z Davidem Cameronem
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail