Niedosłuch lub nawet głuchota to przypadłości nękające przede wszystkim ludzi powyżej 40. roku życia. Ta dolegliwość nie wybiera - zarówno mężczyźni, jak i kobiety odczuwają dyskomfort związany z pogorszeniem słyszenia.
Coś dzwoni, coś szumi
Niedosłuchowi mogą towarzyszyć również inne dolegliwości. Kiedy zaczynamy gorzej słyszeć, możemy po prostu gorzej się czuć. Wiele osób uskarża się wtedy na szum w uszach, bóle oraz zawroty głowy. Poza tym fakt, że nie słyszymy wcale albo nie wszystko może również wywoływać frustrację, depresję i niską samoocenę. Nic dziwnego, bo te dolegliwości znacznie ograniczają nasz komfort. Wiele osób dotkniętych niedosłuchem zaczyna izolować się od bliskich, unikać towarzystwa i rezygnować z uroków życia.
Radość z dźwięków
Z tą przypadłością można jednak walczyć. Wystarczy zgłosić się do lekarza laryngologa. Sposobem na określenie stopnia i rodzaju niedosłuchu jest badanie audiometryczne. Po jego zrobieniu otrzymamy wykres, który jasno pokaże nam, jak duży jest nasz ubytek słuchu. Na jego podstawie można dobrać odpowiedni aparat słuchowy, który poprawi nasz zakres słyszenia.