Zaćma atakuje najczęściej osoby po 70. roku życia. Jednak ta choroba może się też rozwinąć w następstwie niektórych chorób, np. cukrzycy, urazu czy stosowania niektórych leków.
Zaćma polega na stopniowym mętnieniu soczewki. Nie odczuwamy bólu, a jedynie obraz, jaki widzimy, staje się coraz mniej wyraźny. Nie pomaga używanie coraz mocniejszych okularów. Nieleczona zaćma może prowadzić do niemal całkowitej utraty wzroku.
Niestety, nie ma możliwości, by się ustrzec przed zaćmą. Nie ma też obecnie na nią żadnego leku ani metody leczenia – zmiany w rozpuszczalności białek soczewki, a co za tym idzie – jej zmętnienie, są nieodwracalne. Dlatego jedyną skuteczną terapią jest operacyjna zamiana naturalnej, ale zmętniałej soczewki na sztuczną.
Sposoby usunięcia zaćmy są coraz bezpieczniejsze i mniej obciążające dla pacjenta. Można je przeprowadzać nawet w znieczuleniu kroplowym. Pacjent podczas zabiegu zachowuje świadomość i utrzymuje kontakt z lekarzem operatorem. Zabieg trwa najwyżej pół godziny i jest bezbolesny. Polega na usunięciu zmętniałej soczewki za pomocą ultradźwięków. Potem poprzez niewielkie nacięcie w rogówce oka wszczepia się sztuczną soczewkę. Już 2–3 godziny później pacjent opuszcza klinikę.
Po zabiegu trzeba się też oszczędzać przez dwa miesiące – niewskazane są intensywne ćwiczenia fizyczne czy praca wymagająca dźwigania.