Koniec z dyskryminowaniem seniorów. We Wrocławiu dwunastoosobowa rada ma czuwać nad tym, aby w mieście osobom starszym żyło się lepiej. Szczególnie że jest ich aż 130 tysięcy. Wyboru dokonano spośród kandydatów zgłoszonych przez środowiska seniorów. Rada ma pomóc władzom w zbudowaniu miasta przyjaznego seniorom.
- Ma opiniować i doradzać, chcemy od nich usłyszeć, co powinniśmy robić - tłumaczy zastępca dyrektora departamentu spraw społecznych we wrocławskim urzędzie miejskim. Członkowie sami będą decydować, czym się zająć. Na początek nowo mianowani eksperci ds. seniorów wytypują miejsca przyjazne osobom starszym, w których seniorzy mogą liczyć na specjalne traktowanie. Restauracje, urzędy, przychodnie, kina czy teatry otrzymają specjalne certyfikaty.
Radni mają także doradzać urzędnikom, w jaki sposób zarządzać miastem, aby seniorzy nie czuli się pokrzywdzeni. Będą też opiniować wszelkie miejskie pomysły związane z osobami starszymi. Na tym nie koniec. Radni przyjrzą się również dostępności lekarzy i pomocy dla najuboższych i najstarszych mieszkańców Wrocławia. Kadencja radnych trwa dwa lata. Podobne rady powstaną także w innych miastach Polski.