SENSACJA! Urządzenia wykryły TROTYL W TUPOLEWIE

2012-12-05 21:28

Podczas dzisiejszej (05.12.2012) sejmowej komisji sprawiedliwości prokuratorzy przyznali, że niektóre urządzenia wykryły cząsteczki trotylu znajdujące się we wraku TU-154M. Jednak zdaniem prokuratora nie można od razu mówić o faktycznej obecności trotylu w samolocie prezydenckim.

Podczas dzisiejszej komisji sejmowej prokuratorzy odpowiadali na pytania dotyczące katastrofy smoleńskiej. Jak wiemy już wkrótce próbki pobrane przez biegłych w Smoleńsku znajdą się w kraju i będzie można dokonywać dalszych eksperymentów. Tymczasem, co zaskakujące, szef wojskowej prokuratury Jerzy Artymiak potwierdził obecność cząsteczek trotylu na wraku TU-154M:

- Według mojej wiedzy niektóre urządzenia, detektory w Smoleńsku wykazały faktycznie TNT.

Antoni Macierewicz poprosił wojskowego o powtórzenie:

- Wykazały na czytnikach cząsteczki TNT - trotylu. Co nie oznacza, że mamy do czynienia z całą pewnością z materiałami wybuchowymi - zaznaczył od razu Artymiak.

Artymiak zaznaczył, że urządzenia wykazują cząsteczki trotylu także na wielu innych obiektach - jak choćby na paście do butów. Dlatego niezbędne są dalsze badania, by jednoznacznie wykluczyć (lub potwierdzić) obecność trotylu na wraku samolotu prezydenckiego.

Antoni Macierewicz zbulwersowany pytał, czemu podczas konferencji prasowej z dnia 30 paźdzernika pułkownik Ireneusz Szeląg zaprzeczał obecności trotylu na wraku tupolewa. Zarzucił wojskowemu kłamstwo:

- Redaktor Gmyz miał rację, trotyl był! Czemu pan kłamał - pytam polityk.

Szeląg zareagował ze spokojem, mówiąc, że dla śledczych wyświetlenie się napisu TNT nie jest równoznaczne z obecnością trotylu, czego niektórzy nie mogą przyjąć do wiadomości...

W tej sytuacji sensacyjnie zabrzmiały słowa zaproszonego na posiedzenie komisji Jana Bokszczanina – producenta spektrometrów używanych przez biegłych prokuratury w Smoleńsku.

- Nie mogę się zgodzić, że jeżeli urządzenie pokazuje, że są to jony trotylu – to są to jony również innych substancji – stwierdził Bokszczanin.

Jeżeli to urządzenie wskazuje, że był to trotyl, to prawdopodobieństwo, że to nie był trotyl – jest bliskie zeru. Jak ten trotyl tam trafił – to już nie moja sprawa. Jeżeli to urządzenia wykazały obecność trotylu, to znaczy ten trotyl tam był- mówił.

Czytaj więcej: Trotyl na tupolewie, KATASTROFA SMOLEŃSKA to zamach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają