W 2017 r. na terenie Polski popełniono ponad 40 tys. przestępstw na szkodę osób starszych. Wśród metod działania sprawców oszustw jednym z najbardziej znanych jest oszustwo na tzw. „wnuczka” lub „policjanta”. – Oszustom i oszustkom udało się okraść w poniedziałek (26 listopada) 89-latka oraz 70-latkę. Najpierw, pod pretekstem zwrotu nadpłaty za energię elektryczną, nieustaleni mężczyźni weszli do mieszkania staruszka i zabrali mu 3,5 tys. zł. Działo się to po godz. 8.00 w Gliwicach. Tymczasem ok. 13.00 w Knurowie nieznane kobiety dostały się do domu starszej pani – tym razem pretekstem było udzielenie pomocy charytatywnej – informuje podinsp. Marek Słomski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Staruszka oszukało dwóch mężczyzn metodą „jesteśmy z elektrowni”. Starszy pan wpuścił „pracowników elektrowni” do mieszkania. I o to chodzi takim oszustom. Potem jeden omotał seniora barwną gadką, a drugi miał czas przeszukać mieszkanie. Nadpłaty nie dali, pieniądze zabrali. Po ich wyjściu okazało się, że razem z przebierańcami wyparowało 3,5 tys. zł. Tego samego dnia w Knurowie do drzwi mieszkania 70-latki zapukały dwie panie (o ciemnej karnacji, jak je określiła okradziona) i oświadczyły, że przyszły z darmową mąką, bo są z Caritasu. Seniorka mąki nie potrzebowała, oszustki pieniędzy jak najbardziej. Nie dały za wygraną. Poprosiły o szklankę wody. Seniorka popełniła błąd. Nie, że dała im wodę, ale że wpuściła kobiety do mieszkania. I straciła 2,7 tys. zł. Czy 350 tys. informatorów, które rozkolportowane zostaną w ramach wspomnianej z początku kampanii, sprawi, że seniorzy staną się bardziej podejrzliwi?