Wszystko zaczęło się od tego, że na konferencję prasową w Melbourne przyszła z tanią płócienną torebką. Ktoś spytał, ile to cudo kosztowało, na co młodsza Williamsówna odparła, że dwanaście dolarów. Jest kryzys i zaczęłam oszczędzać. Tu dziennikarze, którzy wiedzą, że Serena zarobiła do tej pory samych nagród 22 mln dolarów, zaczęli się gromko śmiać, a zmieszana tenisistka w porywie szczerości wyznała: - Filmy z Internetu też ściągam po piracku, bo bardzo lubię seriale...
Serena piratem
2009-01-22
3:00
Serena Williams publicznie przyznała się, że regularnie popełnia przestępstwo.