Dziś Paweł Tuchlin miałby 76 lat. Mężczyzna dopuścił się w sumie dziewięciu zabójstw i jedenastu usiłowań zabójstwa młodych kobiet. Do zbrodni dochodziło w Gdańsku i jego okolicach. Pierwszy raz napadł na kobietę w 1975 r. na gdańskiej Oruni. Ofiara uszła jednak z życiem. 9 listopada 1979 roku w Niestępowie zamordował 18-letnią Irenę, zadając jej kilkanaście ciosów w głowę. Ostatnia zbrodnia miała miejsce w maju 1983 r. w Narkowach (okolice Tczewa). „Skorpion” zabijał, bo sprawiało mu to przyjemność. Swoim ofiarom zadawał po kilkanaście ciosów młotkiem. W 1983 roku powołana została specjalna grupa dochodzeniowo - śledcza o kryptonimie „Skorpion”.
- Na społeczeństwo padł strach. Kobiety bały się wychodzić z domu. Gdy wracały z pracy, na przystankach czekali na nie ojcowie, bracia, mężowie. Na te, po które nie wyszedł nikt, czyhał oprawca - mówi Max Czornyj.
Policjanci sprawdzili ponad 5 tys. mężczyzn odpowiadających cechom psychofizycznym poszukiwanego. Spryt „Skorpiona” oraz brak dostępu policji do nowoczesnych technologii, np. niemożność porównywania materiałów DNA, spowodowało, że śledztwo trwało bardzo długo. Potrzeba było aż dziewięciu lat, jedenastu ofiar i kilkudziesięciu napadniętych kobiet, aby w końcu ująć sprawcę. Tuchlina aresztowano za kradzież. Dopiero podczas przeszukania jego gospodarstwa służby znalazły w bagażniku samochodu młotek, na którym znajdowały się ślady krwi jednej z jego ofiar.
Max Czornyj, autor bestsellerowych kryminałów, thrillerów psychologicznych i powieści obyczajowych, ma na swoim koncie ponad milion sprzedanych książek. Sławę oraz uznanie czytelników zdobył jego cykl thrillerów o komisarzu Eryku Deryle - w skład serii wchodzi m.in. „Grzech”, „Ofiara” i „Pokuta”. Autor zbiera również pochwały za kolejny cykl thrillerów opowiadający o komisarz Lizie Langer i profilerze Oreście Rembercie. W tym odcinku pisarz opowie o losach seryjnego mordercy, który był jednym z najbardziej przerażających seryjnych zabójców Polski i Europy końca XX wieku.
Co sprawiło, że mordował? „Skorpion” był ósmym z kolei z jedenaściorga dzieci. Rodzice Tuchlina byli rolnikami. Chłopak moczył się, za co rodzice bili go dotkliwie rzemienną dyscypliną, a rówieśnicy w szkole mu dokuczali. Zmagał się z tą przypadłością aż do 16. roku życia. Potem doszły problemy na tle seksualnym – molestował kobiety, obnażał się przed nimi i onanizował. Mimo to był dwukrotnie żonaty i miał potomstwo. Wraz z żoną zamieszkał w rodzinnej miejscowości, co prawdopodobnie obudziło traumy z dzieciństwa. Zaczął napadać na kobiety, a potem je mordować.
W piątym sezonie „Opowiem ci o zbrodni” gospodarze odcinków rozmawiają z ekspertami i osobami zaangażowanymi w sprawę oraz uczestniczą w rekonstrukcji wydarzeń. Pomagają je odtworzyć w inscenizacjach zawodowi aktorzy, którzy wcielają się w rolę osób powiązanych ze sprawą. W tym odcinku wystąpią Adam Bobik („Żeby nie było śladów”, „Planeta singli”, „Na dobre i na złe”) oraz Krzysztof Stelmaszyk („Testosteron”, „Miasto 44”, „Listy do M”).
Emisja odcinka „Brudne narodziny” w środę 26 października o 22.00 w Crime+Investigation Polsat