Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali tam zadziwiający widok - w klatkach, które były porozstawiane w różnych miejscach posesji, tłoczyło się leśne ptactwo i próbowało wydostać na zewnątrz.
Gile, zięby, czyżyki, szczygły i czeczotki, wszystkie będące pod ochroną, ktoś zagonił w pułapki. Policjanci aresztowali właściciela klatek, grozi mu areszt lub grzywna.