Biznesmen ułaskawiony przez prezydenta RP był gościem radia RMF FM. Był wypytany przez Krzysztofa Ziemca o to jak wyglądają realia więzienia w Polsce i jakie ma najbliższe plany. Sławomir Sikora ostro wypowiadał się o zakładzie karnym. Zdradził, że jest w trakcie realizacji filmu opartego na swoich doświadczeniach.
Polecany artykuł:
Robię to przede wszystkim, żeby pokazać polskie więzienie. Pokazać, że 90 proc. ludzi, którzy trafiają do polskiego systemu, są ludźmi później już okaleczonymi do końca życia. Bo mnie się udało - stwierdził Sikora.
Gość stacji radiowej zdradził więcej szczegółów na temat produkcji nowego filmu. Ma być to nowa wersja „Długu”.
Mamy ponad 7 milionów na realizację. Chcemy pokazać prawdę o polskim więzieniu. (…) Opowiemy, jak było naprawdę, po to, żeby ten system zmienić, żeby ludzie zobaczyli, jak on wygląda od wewnątrz. To będzie bardzo mocne kino - podkreślał.
Co do daty premiery filmu, Sławomir Sikora nie potrafił się wypowiedzieć. Usłyszeliśmy tylko, że będzie to w najbliższym czasie ale są w to zaangażowani znani aktorzy i uznany reżyser.
Sikora zwrócił też uwagę na braki kadrowe w zakładach karnych.
- Jeżeli w jednostce siedzi 1200 ludzi i jest kilku tylko wychowawców, to jak chcemy wypuścić ludzi lepszych? Otrzymujemy po prostu inwalidów społecznych - przekonywał biznesmen, który spędził w więzieniu 10 lat odsiadując wyrok za morderstwo.
Polecany artykuł: