Andrzej Olechowski, były szef MSZ, na antenie TVN24 powiedział: - Ja nie wiem czy ja to wiedziałem od ministra Sikorskiego czy od kogoś innego, ale o takiej uwadze prezydenta Putina ja słyszałem - przyznał Olechowski. Dodał, że to co powiedział Sikorski można uznać za "gafę". Olechowski odniósł się również do zachowania partyjnych kolegów Sikorskiego, którzy "nie stanęli za nim murem". Według Olechowskiego, dziennikarze "dość brutalnie zaatakowali Sikorskiego". - Nagle rzeczy się zrobiły dziwaczne. On był przedmiotem bardzo ostrego ataku i nieprzyjaznego zachowania polityków opozycji, ale i kolegów - mówił były szef MSZ.
Czy ta wpadka Sikorskiego może zaszkodzić reputacji Donalda Tuska? - Uważa się, że Tusk jest człowiekiem w pełni wiarygodnym i pełnosprawnym w ewentualnych stosunkach Unii z Rosją, że jego stosunki z Putinem są neutralne - powiedział Olechowski, tym samym stwierdzając, że wpadka Sikorskiego nie będzie mieć wpływu na to, jak Europa postrzega Tuska.
Przypomnijmy, Radosław Sikorski udzielił wywiadu dla Politico. Sugerował, że Władimir Putin (62 l.) w 2008 roku proponował Donaldowi Tuskowi (57 l.) rozbiór Ukrainy. Potem uciekł z konferencji prasowej i nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Po ostrej reprymendzie ze strony premier Ewy Kopacz (58 l.), zwołał konferencję prasową, na której wszystko odszczekał. Na koniec powiedział, że w sprawie "rozmowy" Putina z Tuskiem zawiodła go pamięć. No tak, to się nazywa "niedyskrecja".
Zobacz: Przemysław Wipler OSKARŻA: Sikorski palił TRAWĘ!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail