Minister spraw zagranicznych w poniedziałkowy wieczór był gościem "Kropki nad i" w tvn24. W programie Moniki Olejnik odniósł się do "haków na Sikorskiego", o jakich Jarosław Kaczyński wspomina w swojej książce "Polska naszych marzeń".
- O hakach na mnie mówił już od paru lat i jakoś nie może ich wyciągnąć na wierzch. Na gębę jest krem Nivea, potrzebne są papiery - skomentował z ironią szef MSZ. - (...) ma fundamentalne problemy z prawdomównością i ten człowiek może być za chwilę naszym premierem - dodał.
Polityk PO szybko przystąpił też do kontrataku, nawiązując do deklaracji prezesa PiS, że ten jest gotowy na rozmowę z Władimirem Putinem. - Prezes Kaczyński spotka się z Putinem, gdy premier Rosji uklęknie przed szefem PiS i przeprosi za zamordowanie mu brata, wtedy będą mogli rozmawiać normalnie - rzucił.
Sikorski porównał Kaczyńskiego do Palikota, ale stwierdził też, że ani jednego ani drugiego się nie boi. Nie chciał też straszyć rządami KaczoRydzyka, tak jak prezes PiS starszy wyborców rządami PaliTuska.
Lider opozycji zareagował od razu na mocne słowa Sikorskiego. - Gdyby to powiedział jakiś polityk PO z dalekiej prowincji, można by na tym boleć. Ale jeśli mówi to minister spraw zagranicznych to jest to niebywały wręcz skandal i kolejna kompromitacja, już nie tylko tego ministra, ale także tego rządu - grzmiał.
Sikorski ostro o KACZYŃSKIM: Spotka się z Putinem, gdy PUTIN UKLĘKNIE przed nim i PRZEPROSI za ZAMORDOWANIE BRATA
Jarosław Kaczyński w książce "Polska naszych marzeń" sugeruje, że w przeszłości Radosława Sikorskiego kryje się wiele tajemnic. Szef MSZ ostro zareagował na "haki", które miałby mieć prezes PiS. - Na gębę jest krem Nivea, potrzebne są papiery - kpił. Uderzył też w Kaczyńskiego, który zapewnił, że jest gotów stanąć z Putinem twarzą w twarz - Prezes Kaczyński spotka się z Putinem, gdy premier Rosji uklęknie przed szefem PiS i przeprosi za zamordowanie mu brata - rzucił.