Szef resortu spraw zagranicznych w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" nakreślił katastrofalną wizję Polski pod rządami PiS. Minister Sikorski chciał widocznie podziałać na wyobraźnię Polaków, bo uprzedził, że po czterach latach sprawowania władzy przez partię Jarosława Kaczyńskiego Polska będzie wyglądała jak "twarz Tomasza Adamka", który schodzi z ringu.
- Gdyby Kaczyński wygrał, to znów doprowadziłby do ostrego konfliktu z Niemcami i Rosją: - Będzie walczył o odblokowanie gazoportu, który nie jest zablokowany. Przy takim premierze wojenka z Rosją byłaby gwarantowana -ostrzga minister.
Zdaniem Sikorskiego dla Kaczyńskiego liczy się to, że "umocni swój żelazny elektorat, podsyci rozmaite lęki, wskaże wroga: prawdziwego albo wyimaginowanego". Jeśli PiS wygra wybory parlamentarne ludzie Kaczyńskiego zrobią z Polski pośmiewisko Europy.
- Będą rządzić ludzie, którzy uważali, że w Smoleńsku był zamach, którzy przez ostatni rok mówili o bombach helowych i próżniowych, sztucznej mgle. Ludzie, których receptą na kryzys było odkręcenie kurków z pustymi pieniędzmi - ocenia jednej z czołowych polityków PO.