Taki oto interes zaproponowali ludowcy Ewie Kopacz i Bronisławowi Komorowskiemu: Sikorskiego odwołajmy, a na marszałka do wyborów powołajmy Józefa Zycha z PSL. W zamian za to PSL obiecuje wycofanie swojego kandydata z wyborów na prezydenta, a zaangażuje się w kampanię Komorowskiego, aby pomóc mu wygrać wybory - czytamy w Fakcie.
Zych był już marszałkiem i jego stanowisko było pozytywnie oceniane. Ludowcy przekonują, że jest to jedyny kandydat, który przywróci dobre imię nadszarpane przez "kilometrówki" Sikorskiego, "aferę madrycką" Hofmana i spółki oraz kłótnię z udziałem Krystyny Pawłowicz i jej sałatki.
- Fotel marszałka do Sikorskiego nie pasuje, lepszy byłby Józef Zych - stwierdził Jan Bury, szef PSL.
Zobacz: Kopacz czeka na wyrok na Sikorskiego. WRESZCIE wyrzuci marszałka?
Jeśli doszłoby do odwołania Sikorskiego, w PO wybuchłaby bratobójcza wojna. Zwolennicy Schetyny chcą na marszałka Rafała Grupińskiego, a "spółdzielnia" Cezarego Grabarczyka.
Wygląda więc na to, że PSL zaplanowało układ idealny, a miejsce Sikorskiego już zostało rozdysponowane.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail