Jak dowiedziało się radio RMF FM, Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma szansę zamienić się prawie w ogród botaniczny. Wszystko przez to, że urzędnicy mają dość wygórowane oczekiwania.
Wokół budynku ministerstwa ma wyrosnąć między innymi ponad 2200 bukszpanów, niemal 1000 cisów, blisko 500 barwinków, a także jedna sosna. Prawdziwą "wisienką na torcie" mają być trzy graby - dwa z nich mają byś smukłe, wysokie, strzyżone piramidalnie i posadzone symetrycznie przed wejściem do siedziby MSZ. Całość ma zostać otoczona pasami kwitnących roślin sezonowych.
Na koniec wypada jeszcze wspomnieć cenę, jaką przyjdzie zapłacić podatnikom za przyjazne otoczenie urzędu. Zamówienie ma zamknąć się w 130 tysiącach euro (około 590 tysięcy złotych).
Sikorski wyda pół miliona na kwiatki?
2009-06-16
15:25
MSZ chce walczyć z szarą kryzysową rzeczywistością. Orężem nie będą niestety zagraniczne kontrakty, a... drzewa, krzewy i kwiaty, które upiększą siedzibę resortu. Rozmachu ogrodnikom raczej nie zabraknie, tym bardziej że do zgarnięcia jest nawet 590 tysięcy złotych!